List do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pana Andrzeja Dudy z prośbą o poparcie zmiany ustawy
– Prawo farmaceutyczne
W imieniu Pani Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej mgr farm. Elżbiety Piotrowskiej-Rutkowskiej oraz Pani Prezes Podkarpackiej Okręgowej Rady Aptekarskiej dr Lucyny Samborskiej zwracamy się z prośbą do wysyłania indywidualnych listów poparcia ustawy na adres: listy@prezydent.pl
lub w formie tradycyjnej na adres: Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej; ul. Wiejska 10; 00-902 Warszawa.
Warszawa, 24 kwietnia 2017 r.
Szanowny Pan Andrzej Duda Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Prośba o poparcie zmiany ustawy - Prawo farmaceutyczne
(druki sejmowe nr 1126 i 1413 oraz senacki nr 472)
Szanowny Panie Prezydencie,
21 kwietnia br. Senat RP zakończył prace nad zmianą ustawy Prawo farmaceutyczne, potocznie zwaną „Apteką dla Aptekarza” lub też „małą nowelizacją Prawa farmaceutycznego”. Przyjęcie tej ustawy jest ważnym krokiem w kierunku uporządkowania sektora aptecznego, co potwierdziły głosowania w obu izbach Parlamentu RP, w pełni akceptujące jej zapisy.
Znacząca przewaga zwolenników tej regulacji jest dowodem na to, jak wielu Posłów i Senatorów - niezależnie od reprezentowanej opcji politycznej - dostrzega i rozumie problemy, z jakimi od wielu lat zmagają się polskie apteki. Zwolennikami projektowanych zmian są również kluczowe organizacje, skupiające w sumie ponad pół miliona osób reprezentujących tzw. „biały personel” (samorządy: aptekarski, lekarski, pielęgniarek i położnych oraz diagnostów laboratoryjnych), a także młodzi farmaceuci zrzeszeni wokół Polskiego Towarzystwa Studentów Farmacji. Nowelizacja Prawa farmaceutycznego cieszy się również poparciem ze strony Ministerstwa Zdrowia, Sejmowej Komisji Zdrowia, a także Biura Analiz Sejmowych (BAS), które w swoich niezależnych opiniach prawnych stwierdziło, że zmiany w przepisach ograniczą nieprawidłowości występujące na rynku aptecznym, zapewnią większą konkurencję oraz lepszą ochronę pacjentów korzystających z aptek. Projekt mógł więc podlegać dalszym pracom legislacyjnym, a jego zapisy antykoncentracyjne uznano za zgodne z Konstytucją RP i europejskimi przepisami. Za wprowadzeniem regulacji ograniczających wolność działalności gospodarczej przemawia ważny interes publiczny.
Założenia ustawy
Ustawa zakłada przeniesienie na farmaceutów odpowiedzialności za prowadzenie nowych aptek. Zgodnie z jej zapisami nową aptekę będzie mógł prowadzić tylko farmaceuta lub farmaceuci w ramach wybranych spółek osobowych (tzw. „Apteka dla Aptekarza”). W przypadku nowych placówek obowiązywać będą kryteria geograficzno-demograficzne przy ich powstawaniu, a więc 3 tys. mieszkańców w danej gminie na jedną aptekę oraz odległość między sąsiadującymi placówkami, która wyniesie co najmniej 500 metrów. To kryterium nie będzie jednak obowiązywać, jeśli farmaceuta otworzy nową aptekę w odległości 1 km od obecnie istniejącej.
Apteka to nie sklep
Regulacja zakłada m.in. powrót do tradycyjnej roli apteki, traktowanej jako placówki ochrony zdrowia, a nie sklepu oferującego sprzedaż leków. Zmiany mają na celu zahamowanie funkcjonujących dziś na rynku licznych patologii, w tym postrzegania pacjenta przede wszystkim jako narzędzia do zarabiania ogromnych pieniędzy.
Ceny leków pozostaną korzystne dla pacjentów
Proponowane rozwiązania dotyczą jedynie nowych aptek i mają ukształtować rynek na kolejne dziesięciolecia. W praktyce oznacza to, że ponad 14,7 tys. funkcjonujących obecnie aptek będzie dalej istnieć, a konkurencja pomiędzy placówkami spowoduje, że ceny leków pozostaną korzystne dla pacjentów.
Ratunek dla 4,5 tys. polskich mikroprzedsiębiorstw
Wejście w życie nowelizacji ustawy - Prawo farmaceutyczne ucywilizuje sektor apteczny, który jest obecnie aż w 60 proc. zdominowany przez sieci apteczne (w 2004 r. w Polsce było ich 45, dzisiaj jest ich 417). To groźne zjawisko, tym bardziej, że agresywna ekspansja sieci odbywa się kosztem polskich aptek indywidualnych - dziennie upadają 2 małe apteki, w to miejsce powstają 3 apteki sieciowe. Jeżeli nikt nie powstrzyma tego procesu to za 5 lat apteki indywidualne znikną z rynku, a konsekwencje tego zjawiska będą nieodwracalne. Celem tych regulacji jest więc ochrona ponad 4,5 tysiąca polskich drobnych przedsiębiorców prowadzących apteki, którzy już dziś balansują na granicy bankructwa oraz zabezpieczenie wielu tysięcy miejsc pracy.
Apteka na wsi powinna być standardem
Celem ustawy jest także przywrócenie dostępności do leków i usług farmaceutycznych na terenach wiejskich. Stanie się tak poprzez wprowadzenie kryteriów demograficznych i geograficznych umożliwiających pacjentom łatwiejszy dostęp do aptek. Niestety dziś jest na odwrót. Pacjenci z terenów wiejskich mają utrudniony dostęp do leków. Dzieje się tak, gdyż obecnie dwie z trzech największych sieci aptecznych są powiązane z hurtem, co jest niezgodne z prawem. Hurtownie zaopatrują głównie swoje apteki sieciowe, nie realizując zamówień aptek indywidualnych, zlokalizowanych przeważnie na wsiach i w mniejszych miasteczkach. W efekcie, pacjenci muszą dojeżdżać po medykamenty do dużych miast, nawet po kilkadziesiąt kilometrów. W większych aglomeracjach mamy do czynienia z dominacją aptek sieciowych liczących na tłumy bogatszych pacjentów, dlatego celem tej regulacji jest m.in. ochrona interesów biedniejszej grupy pacjentów, których nie stać na częste dojazdy po leki do dużych miast.
Zgodność z prawem UE i Konstytucją RP
Podobne rozwiązania prawne, jak te przyjęte ostatnio przez obie izby Parlamentu RP, od dawna funkcjonują w Europie - obecnie blisko 70 proc. europejskich aptek objętych jest szczegółowymi regulacjami (m.in. Niemcy, Francja, Austria, Hiszpania, Włochy, Dania, Belgia). Ustawa jest zatem zgodna z Konstytucją RP i szeroko rozumianym prawem unijnym. Pozytywnie o zasadzie „Apteka dla Aptekarza” wypowiedział się też Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Ustawa pod ostrzałem lobby skupionego wokół aptek sieciowych
Niestety, mimo racjonalnej argumentacji stojącej za poparciem projektu, w przestrzeni publicznej cały czas krążą nieprawdziwe i pozamerytoryczne przekazy dotyczące tej regulacji. Ich celem jest dyskredytacja zarówno samego projektu, jak i działalności samorządu aptekarskiego. Takie nastawienie pokazuje, że przeciwnikom tej regulacji nie zależy ani na uporządkowaniu rynku farmaceutycznego, ani na dobru pacjentów.
Przyszłość polskiego rynku aptecznego zależy od tej ustawy
Ustawa Prawo farmaceutyczne - nazywana również „małą” nowelizacją lub tzw. ustawą „osłonową” dla dużej nowelizacji Prawa farmaceutycznego, przygotowywanej przez Ministra Zdrowia - z każdym miesiącem zyskuje na znaczeniu. Mimo wielu, na szczęście nieudanych prób jej dyskredytacji, z powodzeniem przechodzi kolejne etapy legislacyjne. Dzieje się tak dzięki zdobyciu przychylności głosów zdecydowanej większości Parlamentarzystów, jak również czołowych instytucji odpowiedzialnych za zdrowie publiczne w naszym kraju oraz zrozumieniu wielu środowisk związanych z tym obszarem. Mimo zaawansowanego stopnia prac, istnieje duże prawdopodobieństwo, iż przeciwnicy projektowanych zmian nie złożą broni i w ciągu najbliższych tygodni podejmą kolejną próbę dyskredytacji tej regulacji, co tym bardziej świadczy o słuszności przyjętych w niej rozwiązań. Dlatego w imieniu Naczelnej Rady Aptekarskiej, uprzejmie proszę Pana Prezydenta o poparcie rozwiązań przewidzianych w ustawie Prawo farmaceutyczne – rozwiązań korzystnych dla polskich pacjentów oraz polskiego sektora aptecznego.
Z wyrazami szacunku,
Elżbieta Piotrowska-Rutkowska
Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej